Czarują mnie filmy tego typu więc wciąż szukam nowych.
Widziałam już (i polecam wszystkim, którym podobał się "Submarine"):
- "Amelia"
- "Miłość na żądanie"
- "Jak we śnie"
- "Reprise: Od początku, jeszcze raz"
- "Wyśnione miłości"
- "Smak życia"
- "To co najważniejsze"
- "Garden State"
mogę liczyć na jakieś rekomendacje?
Nieco bardziej poważne, ale też z klimatem:
- Zabiłem moją matkę
- Marzyciele
- Ukryte pragnienia
Widziałam wszystkie niestety i zastanawiałam się czy też je tu dodać, ale uznałam, że to jednak co innego. Brak tej pozytywnej energii, krzywego spojrzenia. Choć wszystkie trzy filmy uwielbiam.
-Juno
-Ghost world
-Scott Pilgrim kontra świat
-Biały oleander
-F*cking Amal
-Noi albinoi
-Zakochani widzą słonie
-Niezasłane łóżka
-Restless
Pewno 500 Days Of Summer też Ci się spodoba.
Zabawne, że Amelię wymieniłaś jako pierwszą - dużo z niej w Submarine zapożyczeń.
Właśnie dlatego, dla mnie Amelia jest najbardziej podobna i w formie i w zamyśle, a przy okazji najlepsza.
Gdy oglądałem ten film oczywiście od razu przyszła mi na myśl Amelia, ale drugie skojarzenie to był jeden z moich ulubionych filmów, "Mr Nobody". Nie treściowo, bo treściowo jest zupełnie odległy, ale formalnie - tu jest bardzo podobny sposób narracji. Dla mnie "Submarine" to takie skrzyżowanie "Amelii" z "Mr Nobody" właśnie. Ale film mi sie bardzo podobał. A jakieś pieprzenie o hipsterach i narcyzmie autora recenzji zamieszczonej na stronie Filmwebu jest żałosne.
Dokładnie! Ten sam klimat, a dodatkowo Harold wygląda jak brat bliźniak Oliviera.
"Klub winowajców", "It's Kind of a Funny Story", "An Education", "Czarny balonik", "Przed wschodem słońca", "Zakochany bez pamięci" - takie pierwsze skojarzenia :)
Pierwsze co mi przyszło do głowy to właśnie Science of Sleep. Potem Marzyciele.
Ale mam też coś co nie zostało jeszcze wymienione a myślę, że pasuje do grona tego typu filmów. Stranger Than Fiction. Polecam.
Hej Mikayo! przeglądałem Twoj profil i wydaje mi się że mogą Ci się spodobać takie pozycje jak; "Najpierw strzelaj potem zwiedzaj", "True romance" (być może oglądałaś, bo ma już troche lat, oparty na scenariuszu Tarantina), "Man on the moon", "Good Will Hunting", dołączam się równiez do propozycji kaczego dziupa odnoście "Stranger Than Fiction" moim zdaniem świetny film, który po obejrzeniu zapada na jakiś czas w pamięć.
Temat stary, ale chyba warty odgrzebania po prawie roku. Lubię na filmwebie tematy "podobne filmy", bo pozwalają na znalezienie kina, które może nie jest zbyt popularne, ale trafi w nasz gust. Właśnie dzięki takiemu wątkowi przy filmie "Moonrise Kingdom" obejrzałam "Submarine".
Już dodałam kilka ciekawych tytułów do "chcę obejrzeć" i ze swoich skojarzeń dopiszę jeszcze "Tamten świat samobójców" i może "Restless".
Nowe "Kochankowie z księżyca. Moonrise Kingdom" ma podobny klimat. Kojarzy mi się również "Orzeł kontra rekin".
Wyśnione miłości to mój absolutny faworyt, Like crazy też świetny a Amelia to klasyk <3.
Dzięki za propozycje innych filmów, z chęcią obejrzę :)
od siebie dorzucam ciekawe filmy, może z trochę inną koncepcją :
"Hanami - kwiat wiśni" , "Jestem cyborgiem i to jest OK", "Delikatność", "Niezwykłe przygody Adeli Blanc-Sec " ,
Dla mnie "Submarine" to stylistyczna i tematyczna kopia "Burzy lodowej" Anga Lee i po części "Walki żywiołów" Baumbacha.
Zdecydowanie "Perks of Being a Wallflower" - film jest niesamowity, obejrzałam go i tak mi się spodobał, że właśnie zamawiam książkę, na podstawie której został nakręcony. To coś oznacza. No i aktorzy pierwszoplanowi, których bardzo lubię i drugoplanowi, których pokochałam, choć wcześniej nie znałam.
i dorzucę od siebie : http://www.filmweb.pl/film/Kochankowie+z+Ksi%C4%99%C5%BCyca.+Moonrise+Kingdom-20 12-604523
Jaaaaaaa cieeee, że też nikt nie wspomnał o filmach Wesa Andersona, a zwłaszcza Moonrise Kingdom!!!!
"Charlie Bartlett" jest bardzo podobny, wlasciwie w pewnych momentach ma sie wrazenie ze Anglicy tworzac "Submarine" chcieli zrobić wlasna wersje "Charliego. Z tym ze "Charlie...", to typowa amerykanska papka i niestety jest słaby, wiec niekoniecznie polecam. Ale pytanie było o filmy podobne, wiec z kronikarskeigo obowiazku wpisuje ;p
"Way way back", pod polskim tytułem "Najlepsze najgorsze wakacje". Podobna tematyka nastoletniego gościa z problemem, ale to mega wciągający, mimo wszystko całkiem niebanalny film.
Zdecydowanie "Boy" Nowa Zelandia 2010
Forma taka sama
http://www.filmweb.pl/film/Boy-2010-555243
"Wilgotne miejsca"
http://www.filmweb.pl/film/Wilgotne+miejsca-2013-682655
Ciekawie obrazujący życie wewnętrzne głównej bohaterki. Nie jest tak cudownie niewinny jak "Moja, łódż podwodna", ale dalej jest to dojrzewanie, smakowanie i eksperymentowanie. Bardzo polecam!
I do tego wszystkiego jeszcze "Boyhood". Podobne klimaty i także sielankowy soundtrack.
http://www.filmweb.pl/film/Boyhood-2014-629125
The Perks of Being a Wallflower,
Amelia,
500 days of Summer,
Mr. Nobody,
Her,
Frank
Może ,,Frances Ha"?
,,Oh, Boy!" jest troszkę podobny, ale jednak po wyjściu z kina nie byłam radosnym człowiekiem.
C.R.A.Z.Y. koniecznie! A jeśli tak, to jeszcze ,,Dzień, który odmienił twoje życie" (czyli w oryginale ,,Le premier jour du reste de ta vie", polskie tłumaczenia są jak zwykle pijane, ale film dużo lepszy, niż to brzmi!)
Może ,,Inside Llewyn Davis", chociaż bracia Coen tym razem mniej śmieszni, bardziej gorzcy.