Miał ktoś podobnie jak ja i odniósł wrażenie, że Sandler miejscami grał jak Al Pacino?
Błagam Was, nie porównujcie Sandlera do Pacino. Nie porównujcie nikogo do Ala Pacino.
Widziałem sporo filmów z Pacino i właśnie na tej podstawi założyłem temat. To nic złego i nie przynosi ujmy /sandlerowi, że wzoruje się na geniuszach kina jakim jest Pacino...
Od 1szego postu daję do zrozumienia, że Sandler zagrał jak Pacino to chyba logiczne, że się na nim wzorował.
Ale czy to źle, że korzysta z doświadczenia starszego kolegi? Ze przypatruje się najlepszym? Ja tam nie mam zastrzeżeń, że ktoś czerpie od kogoś świetnego.
Polecam również film "EMILY THE CRIMINAL" z Aubrey Plazą.
Równie bezpardonowy obraz dzikiego kapitalizmu. I równie bezlitosny.
https://www.filmweb.pl/film/Na+z%C5%82ej+drodze-2022-10006527
Może i tak, ale postać Sandlera przypominała mi z wyglądu bardzo Johna Turturro :)